Czarna Magia, Magia, Rytuały

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

WSTĘP DO MAGII

 

Magia, stanowiąca naukę okultyzmu, ma na celu zbadanie tajemnic życia i śmierci oraz posiadanie sekretów świata duchowego i tak zwanego nadprzyrodzonego.  Nauka okultyzmu jest bardzo starożytna. Już kapłani egipscy uprawiali ją i znali wiele tajemnic. W Indiach dotychczas zajmują się tą nauką kapłani. Hebrajczycy znali ją pod nazwą Kabały. W wiekach średnich Kabałą zajmowali się alchemicy i astrologowie. W końcu XVIII i XIX wieku okultyzm znacznie rozwinął się; jego przedstawiciele zaczęli otwarcie wyznawać swe przekonania i drukować dzieła specjalne. Zjawiły się pisma poświęcone wyłącznie okultyzmowi. Okultyzm ma przed sobą obszerne pole badań; spirytyzm, magnetyzm i hipnotyzm dostarczają mu niewyczerpanego materiału; nadto powtarzają się wciąż nowe fakty telepatii, jasnowidzenia, przeczuć, spełnionych proroctw itp. Okultyzm tłumaczy i objaśnia te zjawiska, które zwykła nauka uznaje za niewytłumaczalne i niepoznawalne. Główną zasadą magii jest siła duchowa. Trzeba odróżniać maga od czarownika pospolitego. Czarownik bez dostatecznego rozumienia wywołuje do życia ciemne siły przyrody i używa ich przeważnie do celów złych; mag zaś świadomie panuje nad światem duchowym i powinien odznaczać się wysokimi zaletami moralnymi, a nie mieć żadnych złych lub samolubnych dążeń. Tak samo w nauce medycznej są zwykli znachorzy i oszuści obok prawdziwych uczonych lekarzy. Nadto talizmany, zaklęcia i tym podobne środki są tylko podrzędnymi dodatkami dla prawdziwego maga; główna siła jego polega na czystości serca, sile ducha i nauce. Aby posiąść potęgę maga, człowiek powinien poznać prawdę, pragnąć dobra, kochać piękno i postępować sprawiedliwie. W religiach starożytnych Egiptu i Indii znajdujemy pierwsze zasady okultyzmu; w Grecji nauka ta istniała również, o czym świadczą podania o Orfeuszu i Hermesie. Mojżesz bez wątpienia był wtajemniczony w wiedzę okultyzmu przez kapłanów egipskich. Stąd Księga Rodzaju zawiera w sobie pod osłoną hieroglifów i niedokładnych tłumaczeń najważniejsze tajemnice stworzenia świata. Księga ta została napisana przez Mojżesza, który poznał tajemnice kapłanów Egiptu, pierwotnie w języku staroegipskim. Później księgi te zaginęły, a zostały tylko tłumaczenia i odpisy, które zatraciły znaczenie pierwotne. Dopiero uczony Fabre d'Olivet odgadł właściwe znaczenie tej księgi, według którego stworzenie świata i ludzkości wyłożone jest w niej w sensie okultystycznym.

 

 

 

ŚWIAT ASTRALNY

 

Okultyzm uznaje istnienie trzech światów: świata duchowego, świata astralnego i świata fizycznego. Przedstawicielem pierwszego jest duch, drugiego - energia lub siła, trzeciego - materia. Materia składa się z cząsteczek pierwotnych lub atomów. Atomy żelaza można sprowadzić do tych pierwotnych atomów, a z nich otrzymać atomy złota, co będzie sztuczną przemianą metalu. W starożytności magowie i mędrcy posiadali wielkie wiadomości w tych sprawach; wiadomości te obecnie są dla nas tajemnicą. Gdy dojdziemy do pierwotnego materialnego atomu, to za nim zaczynają się jeszcze mniejsze atomy, tak zwane astralne. Astral jest także materią, lecz posiadającą bardziej duchowy charakter. Za materią astralną idzie materia jeszcze bardziej duchowa. Tym sposobem mamy dwa zasadnicze bieguny: ducha i materię, pomiędzy którymi istnieje mnóstwo stopni pośrednich. Opuszczając się na dół otrzymujemy materializację ducha, idąc do góry otrzymujemy uduchowienie materii. Astral przenika i otacza cały świat; będąc materią eteryczną, posiada także własności materii zwykłej. Astral znajduje się w ciągłym ruchu kolistym jak zamknięty tok elektryczny. Jest zależny od siły odśrodkowej i dośrodkowej. Adepci magii umieją kierować falami astralu i dlatego są w możności dokonania cudów zdumiewających. Na seansach magii lub spirytyzmu czasem jedno ciało przechodzi przez drugie, np. szklanka z wodą, stojąca na stole, nagle znajduje się pod nim. Mamy tu do czynienia najpierw z eteryzacją a później z materializacją szklanki i wody, które przeszedłszy w formie atomów prze stół, powracają do postaci pierwotnej już pod stołem. Astral jest napełniony różnymi ciałami, po części świadomymi, po części zaś nieświadomymi; ciała astralne tworzą się z zespolenia cząstek astralu. Duch, aby się urzeczywistnić, tworzy sobie z astralu ciało astralne, a ciało astralne tworzy sobie z materii ciało fizyczne. Tym sposobem wszyscy ludzie, zwierzęta, rośliny, a nawet minerały, zawierają w sobie cząstkę astralną i cząstkę ducha. Przy tym ciało astralne przechodzi kolejno do coraz to wyższych istot, od minerału do człowieka. W człowieku znajdują się trzy główne pierwiastki, odpowiadające trzem światom: duchowy, astralny i materialny. Do pierwszego należy czysty duch i najwyższe duchowe pojęcia i popędy. Do drugiego - rozum, uczucie i pragnienie. Do trzeciego - ciała astralne i fizyczne. Inaczej można rozważać w człowieku: 1) ducha, 2) ciało astralne, tj. pośrednika między duchem i ciałem i 3) ciało fizyczne. Jak mówiliśmy, duch człowieka tworzy sobie na początku ciało astralne, a to ostatnie tworzy dla siebie ciało fizyczne. Ciało astralne kieruje ograniczonym życiem naszego ciała, jak oddychanie, krążenie krwi, trawienie itp. Głównym organem naszego ciała astralnego jest wielki nerw sympatyczny; przedstawicielem ciała astralnego jest instynkt. Podczas snu nasze ciało astralne czuwa i kieruje czynnościami naszego ciała fizycznego. Jeżeli ktoś, zasypiając, postanawia obudzić się o pewnej godzinie, to jego ciało astralne przebudzi go. Podczas snu, a czasem podczas czuwania, ciało astralne może wyjść z ciała materialnego i znacznie oddalić się od niego. Jednak pomiędzy dwoma ciałami zachowuje się stale - choć słaby - związek. Przerwanie jego oznacza śmierć. Istnienie w człowieku ciała astralnego zostało stwierdzone doświadczeniami. Przy fotografowaniu pewnych osób otrzymano obok zwykłego zdjęcia, postacie niewyraźne, wyobrażające ciała astralne, które wyszły z osób fotografowanych. Pewne choroby nerwowe można objaśnić tylko nienormalnym stanem ciała astralnego. Gdy człowiekowi odcinają rękę lub nogę, to odpowiadająca część ciała astralnego pozostaje w człowieku, który wskutek tego doświadcza bólu i wrażeń w odciętym członku, jakby ten ostatni był na swoim miejscu. Ponieważ ciało eteryczne składa się z materii eterycznej, cząstki jego mogą wychodzić z ciała, rzec można, że całe ciało człowieka wydziela z siebie promienie astralne. Jeżeli w przestrzeni, napełnionej promieniami astralnymi człowieka, umieścić szklankę wody, to płyn wchłania te promienie; miedzy wodą i człowiekiem wytwarza się związek. Ochłodzenie wody wywołuje w człowieku zimno, pogrążenie w nią sztyletu sprawia mu ból, jak od ukłucia; pada on z krzykiem na podłogę. Pewien okultysta zrobił figurkę z wosku i przymocował do niej lok włosów, dany mu przez znajomą panią. Gdy później zahipnotyzował tę panią i napełnił figurkę woskową jej astralnymi promieniami, to dotknięcie do figurki wywoływało odpowiednie wrażenia w owej pani. Ukłucie szpilką ręki figurki sprawiało ból w jej ręce, a nawet zjawił się tam znak ukłucia. W podobny sposób, tj. za pomocą wpływu ciała astralnego człowieka na jego ciało fizyczne, można objaśnić wpływ wyobraźni kobiety brzemiennej na dziecko, które nosi ona w sobie, a także różne znaki na ciele człowieka. Wiadomo, że w średnich wiekach pod wpływem, religijnego zachwytu niektórzy zakonnicy i zakonnice dostawali na rękach i nogach krwawych znaków krzyżowej męki Jezusa, jakby od przebicia ich gwoździami. Myśl człowieka wprawia w ruch jego ciało astralne; pod wpływem myśli astral może przyjmować żądaną formę. Odzwierciedlona i uformowana w astralu myśl nazywa się astro-ideą. Jeżeli myśl posiada siłę i wyrazistość, to jej forma astralna może się odzwierciedlić i urzeczywistnić nawet w materii. Jeden okultysta, trzymając nad głową swej żony, pogrążonej w śnie magnetycznym, kliszę i myśląc uporczywie o orle, otrzymał na kliszy wyobrażenie orła. Stąd widać, jak wielkie znaczenie ma myśl ludzka; a ponieważ myślą można kierować przy pomocy woli, to wola nasza posiada w świecie astralnym nawet własność twórczą. Ponieważ magia ma głównie do czynienia z astralem, to głównym zadaniem ucznia magii jest zawsze wzmocnienie i rozwój woli. Zgodnie z wyżej podanym, każda myśl odzwierciedla się w astralu i zachowuje się tam, zależnie od swej wyrazistości i siły. Dlatego cały astral napełniony jest miliardami astroidei, tj. obrazów myśli. Te ostatnie mogą przenikać do mózgu ludzi i wywoływać rozmaite kombinacje. Tym sposobem wszyscy ludzie są otoczeni astroideami i znajdują się w bezustannej łączności z nimi. Myśli człowieka z silną wolą, opanowują człowieka ze słabą wolą. Ponadto myśli jednego gatunku przyciągają się wzajemnie, a różnego odpychają. Dlatego zły człowiek nieświadomie stroni od dobrego, ponieważ ich astroidee wzajemnie odpychają się i odwrotnie. Dlatego też, mając dobre myśli i uczucia, człowiek szlachetny przyciąga do siebie astroidee miłości, miłosierdzia i dobroci, i odwrotnie - zły człowiek, żywiąc ku bliźniemu nienawiść, przyciąga astroidee zła i występku. Astroidee, wytwarzane przez człowieka, wychodzą z niego w postaci promieni i tworzą dokoła niego szczególną, właściwą mu atmosferę, zwaną "aurą", którą zauważyć można około jego głowy i nad nią. Przy tym z człowieka dobrego wychodzą promienie jasne, a ze złego ciemne. Jeżeli człowiek stale oddaje się pewnym myślom, to one tworzą nad jego głową jakby osłonę i nie przepuszczają innych astroidei. Jak zaznaczyliśmy, astral jest pośrednikiem między duchem i materią. Tym sposobem astral także pociąga ducha do materii i wprowadza go w nią. Astral jest życiem przyrody, dążącym do przykucia ducha do ziemi z jej rozkoszami; jest on instynktem, pociągającym człowieka w otchłań zmysłowości. Dlatego jest on upostaciowaniem złego pierwiastka - diabła. Lecz, jeśli duch zatriumfuje nad astralem, jeśli człowiek zapanuje nad swym instynktem i -jak mówi Biblia - "nadepcze piętą głowę szatana", to przez astral można uduchowić materię i za pomocą instynktu podnieść i uszlachetnić przyrodę. Ze względu na zło, jakiego przyczyną może być astral, adepci magii nadali mu postać diabła i przy pomocy jego uskuteczniali swe czary.

 

 

 

MIESZKAŃCY ASTRALU

 

Astral napełniony jest astralnymi ciałami, pochodzącymi z jego ruchu lub z oddziaływania nań pierwiastków ducha i woli; astral przenika i otacza cały świat.

 

1. Przede wszystkim w astralu znajdują się duchy żywio łów i przyrody, czyli tak zwane elementale. Jak mówiliśmy, nie tylko człowiek, ale każde ciało organiczne posiada pewną cząstkę astralu lub swego ducha. Dawniej nazywano je gnoma mi, sylfami, rusałkami itp. Są to istoty wrogie człowiekowi, który pragnie ujarzmić żywioły. Mag rzeczywiście może zmu sić elementale, tj. siły przyrody do posłuszeństwa; zwykły czarownik może też je wywołać; lecz dać sobie rady z nimi nie potrafi i często sam z ich przyczyny ginie. Żeby panować nad elementalami, człowiek nade wszystko musi zapanować nad swym ciałem i poziomymi materialnymi dążeniami, a następ nie musi przezwyciężyć strach wobec żywiołów. Kto chce panować nad żywiołami, ten musi dowieść elementalom, że ich się nie boi, i dlatego musi przejść prze trudne próby: przepłynąć wzburzoną rzekę, przejść po kładce nad przepaścią itp.

 

2. Astroidee są to ludzkie myśli w astralu. Prócz myśli w astralu istnieją i ludzkie pragnienia. Te ostatnie odznaczają się nawet większą siłą niż zwykłe myśli, bo każde pragnienie stwarza istotę astralną, która dąży do urzeczywistnienia siebie w materii, tj. do zadośćuczynienia pragnieniu, które ją powoła ło do życia. Wyobrazić sobie coś, to znaczy wprost stworzyć pewien obraz w astralu. Przy pomocy naszego nerwowego fluidu astral się kondensuje, tj. staje się stałym, a astralny obraz materializuje, tj. staje się dostępnym dla zmysłów tak, że możemy go oglądać oczami. Takie jest pochodzenie halucynacji. Żeby wywołać diabła, trzeba wyobrazić go sobie; a żeby nadać temu wyobrażeniu siłę, trzeba uczynić podobną do niego swoją duszę. Wtedy obraz ten odzwierciedli się w astralu, jak w lustrze.

 

3. Łańcuch magiczny. Jeżeli kilku ludzi jest zjednoczonych jedną wolą, to ich myśli, pragnienia i wyobrażenia odzwierciedlają się i żyją w astralu ze szczególną siłą. Dlatego modlitwa wierzących, ożywionych jednym pragnieniem, posiada siłę olbrzymią i może tworzyć cuda. Także osoby świętych, czczonych przez religię, bez względu na ich rzeczywistą osobowość, istnieją w astralu, jako stworzone prze wyobraźnię i wolę milionów ludzi; posiadają one siłę potężną. Ludzie nie wierzący w diabła sądzą zbyt pobieżnie. Astralna postać diabła istnieje bez wątpienia. Posiada on także rogi i ogon, jak uczy kościół i przesąd ludowy. Zauważymy jednak, że ponieważ postacie te czerpią swą siłę z woli i wyobraźni ludzi i zależą od wiary w nie, to trzeba przypuścić, że teraz diabeł nie tak jest straszny, jak niegdyś. A więc każda astroidea, stworzona przez kilku ludzi, jest silniejsza, niż astroidea oddzielnego człowieka. Łańcuch magiczny tworzy się z połączenia ludzi, związanych jedną ideą i wolą pojedynczego człowieka. Wszyscy uczestnicy winni przyjąć wolę przewodniczącego i przyswoiwszy ją sobie, zwrócić mu ją w postaci toków astralnych; przewodniczący tym sposobem staje się prawdziwą astro-psychiczną baterią i może dowolnie skierować wielki zapas siły astralnej dokąd chce. Towarzystwa, złączone wewnętrzną karnością i jedną wolą, tworzą łańcuch magiczny i choć nieświadomie, są posłuszne prawom magii. Jednak, jeśli członkowie towarzystwa rozmieszczeni są względem siebie nieumiejętnie, to wzajemnie przeszkadzają sobie (neutralizują się) i wola wspólna nie może być wyrażona w astralu z dostateczną siłą i wyrazistością.

 

4. Na zasadzie łańcucha magicznego tworzą się tak zwane egregory, tj. istoty zrodzone z zespołu ludzi, połączonych jedną myślą i jedną wolą. Otrzymawszy od stowarzyszenia ludzi dostateczny zapas siły, egregora zaczyna żyć życiem własnym i oddziaływać na ludzi, którzy powołali ją do życia. Zmarli członkowie stowarzyszenia tworzą jakby część egregory i kar mią ją swymi siłami psychicznymi. Dlatego żadnej idei w świe cie nie można zniszczyć przemocą. Męczennicy za ideę umac niają tylko istniejącą w astralu egregorę. Są egregory dobra i zła. Gdy człowiek z wiarą wymawia słowa lub czyni znaki, które są hasłem jakiegoś stowarzyszenia, to przez to przywołu je on do siebie i zyskuje pomoc egregory tego stowarzyszenia. Tym tłumaczy się cudowna siła modlitwy, a także różnych religijnych przedmiotów, jak krzyże, obrazki itp. Jednak do urzeczywistnienia modlitwy trzeba nie tylko siły woli i wiary, lecz i wzniosłości celu, bo materialny poziomy pierwiastek osłabia siłę modlitwy.

 

5. Larwy są to istoty astralne, które powołane zostały do życia dzięki pragnieniom człowieka. W dziale o astroideach było powiedziane, że każde pragnienie ludzkie żyje w astralu. Forma, w której ono tam żyje, zwie się larwą. Larwa dąży do zadośćuczynienia pragnieniu, które powołało ją do życia. Larwa nienawiści do pewnej osoby stara się wyrządzić jej wszelkimi sposobami krzywdę. Wskutek tego osoby nerwowe czują się źle wobec wrogiego nastroju towarzysza. Larwy przyjmują wszelkie formy. Zwykle krążą w kole astralnym nad głową swego twórcy - człowieka, lecz mogą przenikać do jego ciała; zmieniają też rysy jego twarzy. Larwa stara się, żeby pragnienie, które ją zrodziło, nie wygasło. Dlatego rozpala ona i podtrzymuje w człowieku to pragnienie. Stąd płynie siła nałogu. Pijak znajduje się we władzy wstrętnej larwy, która nie daje mu chwili spokoju. Szczególnie niebezpieczne są larwy zmysłowości. Stworzone płciowym pożądaniem człowieka pobudzają one ciągle jego lubieżność i wywołują przed nim obrazy kobiet obnażonych. Jeszcze szkodliwsze są larwy onanizmu, bo przy spółkowaniu pragnienie mężczyzny gaśnie, wskutek czego larwa zamiera, gdy tymczasem przy onanizmie nasienie wyrzucane rodzi wciąż nowe larwy, które niszczą człowieka, karmiąc się jego siłą nerwową. W wiekach średnich w Europie Zachodniej, gdy religijny fanatyzm łączył się z krańcową rozwiązłością, czasami jakby fala lubieżności zalewała klasztory, wywołując sceny tak zwanego opętania przez diabła, gdy opętane przezeń zakonnice, niepomne wstydu żadnego, współzawodniczyły między sobą w nieprzyzwoitości ruchów i słów. Wiele zakonnic twierdziło, że spółkowały z diabłem. Diabeł, który przyjmował postać mężczyzny, żeby posiąść kobietę, nazywał się inkubem, a diabeł, który przyjmował postać kobiety, żeby skusić mężczyznę, nazywał się sukubem.

 

 

 

INKUBIZM

 

Inkubizmem nazywa się stosunek płciowy człowieka ze stworzoną przez siebie samego astralną larwą mężczyzny lub kobiety. Nadto, żeby larwa mogła zmaterializować się trzeba, żeby człowiek posiadał własność wydzielania siły nerwowej, koniecznej do zespolenia astralu. Po osiągnięciu tego zjawia się zupełne złudzenie stosunku płciowego. Jednak takie doświadczenia są bardzo niebezpieczne, bo organizm szybko przyzwyczaja się do nich i człowiek nie jest w stanie powstrzymać upływu siły nerwowej, wskutek czego larwy lubieżności zjawiają się niezależnie od jego woli i niszczą go ostatecznie. W Paryżu istnieje zakład, gdzie mężczyzn i kobiety uczy się inkubizmu sztucznego. Takich uczniów czeka niezawodnie choroba mlecza pacierzowego i idiotyzm. Wypadki inkubizmu były szczególniej częste w wiekach średnich w klasztorach; obecnie zdarzają się bardzo rzadko. Także podczas seansów spirytystycznych i przy wywołaniu pewnego nastroju siła psychiczna, wydzielana przez medium i obecnych, czasem powołuje do życia larwy lubieżności, które osiągnąwszy pewien stopień materializacji, obdarzają obecnych bardzo wyraźnymi pieszczotami. Najczęściej ofiarami inkubizmu stają się wdowy, które tęskniąc za ukochanym mężem i wyobrażając siebie w jego objęciach, powołują do życia larwę i w upojeniu oddają się jej myśląc, że oddają się duchowi męża. Lecz niestety, stosunek z larwą doprowadza je do wyczerpania i obłąkania. Czasem inkubem lub sukubem bywa nie larwa, a żywy człowiek, lecz w ciele astralnym. Bywa to podczas wyjścia człowieka z ciała materialnego w ciele astralnym.

 

 

 

WYJŚCIE W CIELE ASTRALNYM

 

Człowiek może w ciele astralnym wychodzić ze swego ciała fizycznego. Wtedy ciało pozostaje, jakby pogrążone we śnie, a dusza wstępuje w świat astralny. Wyjście człowieka w ciele astralnym bywa nieświadome podczas zwykłego snu lub letargu. Po przebudzeniu człowiek nic nie pamięta ze swego pobytu w świecie astralnym. Przy świadomym wyjściu w ciele astralnym duch człowieka wychodzi z ciała fizycznego zgodnie ze swą wolą i zdaje sobie sprawę z tego co widzi w świecie astralnym. Przy świadomym wyjściu w ciele astralnym człowiek może w jednej chwili przenieść się, dokąd zechce. Może on wtedy w postaci astralnej: zjawiać się innym ludziom, wywoływać hałas i stukanie, przenosić przedmioty itp. Ciało astralne jest czułe na uderzenia ostrza metalowego. Rany zadane ciału astralnemu mogą zostawić ślady na ciele człowieka, mogą one nawet spowodować jego śmierć. Przykładem tego jest wypadek, jaki zdarzył się austriackiemu oficerowi Bojano. Oficer ten nocował w pustym pawilonie; w nocy przebudziło go drapanie do drzwi. Podniósłszy się, sprawdził, że nikogo nie było za drzwiami. Gdy szmer powtórzył się znowu, oficer zerwał się i uderzył szablą w drzwi. Szabla przebiła drzwi i dokoła niej błysnął snop iskier, podobnych do iskier elektrycznych. Nie znalazłszy nikogo, oficer przespał spokojnie resztę nocy. Rano powiedziano mu, że w sąsiedniej wiosce umiera jedna kobieta, która prześladowała go swą nienawiścią. Odwiedziwszy tę kobietę, Bojano zastał ją na łóżku z rozciętą głową, konającą. Policja gubiła się w dociekaniach, kto mógł być winowajcą, bo sprawdzono niezbicie, że noc spędziła w domu i że nikt do niej nie wchodził. Należy przypuścić, że kobieta ta napastowała oficera podczas swych wyjść w ciele astralnym i że uderzenie otrzymane przez ciało astralne odbiło się na jej ciele fizycznym, które spoczywało spokojnie w łóżku. W wiekach średnich wierzono, że czarownicy i wiedźmy, pozostawiając swe ciało jakby we śnie, sami włóczyli się po drogach w postaci zwierząt - zwykle wilków - i napadając na ludzi - przeważnie na dzieci - mordowali je. Nazywano ich wilkołakami. Magia tłumaczy to zjawisko wyjściem człowieka w ciele astralnym i następującą potem przemianą w postać wilka. Ludzie, na których napadały wilkołaki umierali wskutek zaduszenia, bez rany i przelewu krwi, tj. wskutek wyssania z nich przez wilkołaka ich siły nerwowej. Chociaż wilkołakom zadawano rany z broni palnej i siecznej, nigdy nie udawało się zabić ich na miejscu. Jeśli wilkołakowi zadawano ranę, to człowiek, który przyjął jego postać, zawsze otrzymywał taką samą ranę. Przy wyjściu w ciele astralnym człowiekowi grozi wielkie niebezpieczeństwo, bo w opuszczone ciało może wejść obca larwa i spowodować szaleństwo lub obłęd. Świadome wyjście w ciele astralnym wymaga długich i trudnych ćwiczeń specjalnych. Sztuka ta jest najbardziej rozpowszechniona wśród fakirów hinduskich. Znana była także w Egipcie i Assyrii.

 

 

 

ELEMENTERY

 

Gdy człowiek umiera, to jego duch i dusza oraz ciało astralne porzucają ciało fizyczne i wstępują w świat astralny. Podczas swego pobytu w tym świecie człowiek nazywa się elementerem. Gdy śmierć następuje wskutek zniszczenia ciała fizycznego lub też uszkodzenia któregokolwiek z organów, to dusza wraz z ciałem astralnym wychodzą z ciała, ponieważ nie nadaje się ono do dalszego ich pobytu; w tym wypadku nie można ocalić człowieka. Lecz czasami śmierć lub ostateczne wyjście ciała astralnego zdarza się wtedy, gdy ciało jeszcze zdatne jest do dalszego życia. Wtedy można człowiekowi przywrócić życie, tym bardziej, że w pierwszych chwilach, następujących po śmierci, związek między trupem i ciałem astralnym nie jest ostatecznie przerwany. Aby ożywić człowieka, trzeba mocą swej woli skłonić duszę ludzką, aby weszła z powrotem w ciało porzucone i wzmocnić ciało stralne umarłego własnym astralnym fluidem. Tym sposobem odbywają się cuda zmartwychwstania. Doktor Dundlle opowiada, jak wskrzesił swego dwuletniego synka, umierającego na tyfus, magnetyzmem, tj. bez lekarstw, a jedynie dotykaniem rąk, rozcieraniem i oddechem. Chłopiec już leżał jak martwy: ciało jego zaczynało stygnąć, skóra zbielała i zsiniała, oddech stał się niedostrzegalny. Lekarze orzekli, że to jest niechybnie śmierć. Lecz Durville w przeciągu trzech godzin starał się wrócić mu życie mocą swej woli i wlać weń swoją siłę nerwową lub jak mówią, magnetyzm zwierzęcy. Po upływie tego czasu chłopiec ożył. Elementer lub duch zamordowanego często prześladuje swego mordercę. Tym wytłumaczyć można ciężkie wyrzuty sumienia i widzenia morderców, zmuszające czasami nawet zapamiętałych zbrodniarzy do przyznania się do zbrodni.

 

 

 

WAMPIRY

 

Wampirami nazywano zmarłych, którzy wychodzili z mogił, dusili lub kąsali żywych ludzi i pili ich krew. Gdy odkopywano grób wampira, to znajdowano trupa bez oznak zepsucia; skóra była różowa i miękka, członki giętkie, paznokcie i włosy rosły od czasu pogrzebu, krew napełniała żyły. Żeby ostatecznie dobić wampira wbijano mu w pierś kół, odrąbywano mu głowę lub palono trupa. Istnienie wampirów tłumaczy się tym, że elementer, pragnąc przedłużyć życie swego ciała, podtrzymuje z nim związek astralny i za jego pośrednictwem dostarcza mu siły życiowej, którą kradnie i wyciąga z ludzi żywych. Ci ostatni umierają wskutek wycieńczenia bez żadnej widocznej przyczyny. Magnetyzm zwierzęcy, który stanowi siłę życiową człowieka, zawsze dąży do równowagi, wskutek czego, jeśli chory i zdrowy człowiek znajdują się razem, siły życiowe ostatniego przechodzą do pierwszego. Dlatego obecność silnych i zdrowych ludzi zawsze jest pożyteczna. Już w Biblii jest wzmianka, że Dawid w celu podtrzymania swych sił otaczał się młodymi i zdrowymi dziewczętami. Przy reumatyzmie chorzy często znajdują ulgę wskutek dotknięcia młodych i zdrowych osób. Są osoby, które świadomie pochłaniają siłę życiową innych, doprowadzając ich do zupełnego wycieńczenia. Ich oddziaływanie szczególnie widoczne jest przy stosunkach płciowych. Niektóre kobiety przez dwa-trzy miesiące wycieńczają kochanka i porzucają go po wyssaniu zeń krwi i mózgu. Podobne typy spotykają się i wśród mężczyzn: jeśli się oni żenią, to żony ich umierają wskutek niewytłumaczonego wycieńczenia. Takich ludzi należy się strzec, zrywać z nimi natychmiast, nie słuchać ich próśb, bo wampir podtrzymuje i przedłuża swe życie na cudzy koszt.

 

 

 

SZTUKA OGLĄDANIA ŚWIATA ASTRALNEGO CZYLI PSYCHOMETRIA

 

Człowiek może obcować ze światem astralnym dwojakim sposobem:

 

1. Może wytworzyć związek ze światem astralnym za pomocą organów swego ciała astralnego, nawet z niego nie wychodząc - nazywa się to psychometrią;

2. Mieszkańcy świata astralnego mogą materializować się i stać się dostępnymi dla naszego ciała fizycznego.

Rozpatrzymy najpierw psychometrię. Gdy człowiek całkowicie porzuca świat fizyczny, to może oglądać dziwy świata astralnego. Przykłady oglądania świata astralnego spotykamy we śnie, w telepatii, w somnambulizmie i w jasnowidzeniu. Nieokreśloność i potworność snów i mary sennej tłumaczy się tym, że w tym czasie człowiek widzi larwy astralne. Telepatia jest to widzenie w odległości. Zwykle przy telepatii ludzie widzą swych bliskich w chwili śmierci i często ze wszystkimi szczegółami, wśród których śmierć się wydarzyła, choć umierający jest od nich oddalony o tysiąc wiorst. W jasnowidzeniu i somnambulizmie człowiek może czytać pismo przez zasłonę nie przepuszczającą światła lub widzieć wypadki odległe o tysiąc wiorst. Somnambulicy i jasnowidzący umieją także czytać w ast-ralu odbicie wszystkich pragnień i myśli człowieka. Zwierzęta w ogóle są bardzo czułe na świat astralny. Tak np. psy wyją przy zbliżaniu się człowieka w ciele astralnym. Wieśniacy, bardziej niż mieszczanie, są wrażliwi na świat astralny. W ogóle zaś psychometria, tj. sztuka oglądania świata astralnego daje się osiągnąć tylko za pomocą długich i ciężkich ćwiczeń. Człowiek posiadający tę sztukę lub tak zwany psychomet-ra może widzieć w astralu myśli, pragnienia i czyny człowieka, przeszłe a nawet i przyszłe. Jeżeli psychometra bierze do ręki i przykłada do głowy jakikolwiek przedmiot, to widzi on czyny i wypadki związane z tym przedmiotem. Jeśli przedmiot ten należał do jakiejś osoby, to psychometra widzi tę osobę w astralu wraz z jej myślami i czynami. Trzeba tylko, żeby przedmiot był namagnetyzowany przez daną osobę; najlepsze są medaliony, fotografie lub przedmioty długo noszone na ciele. Okultysta Phaneg, wziąwszy w ręce dane mu przedmioty i skupiwszy swój duch, zobaczył olbrzymi cyrk, napełniony ludźmi. Na środku stał młodzieniec w białym płaszczu; wtem lew rzuca się i rozrywa na kawałki nieszczęśnika. Później wszystko zniknęło. Widzenie to zostało wywołane za pomocą zęba lwa i kości ludzkiej, znalezionych w wykopaliskach rzymskiego cyrku Koloseum, gdzie męczono chrześcijan. Psychometria wytłumaczyć można niektóre sposoby wróżenia, np.: z wody, z jajkowego białka itp. Przedmioty te mają własność wchłaniania i zgęszczania astralu; dlatego też, wpatrując się w nie uważnie, człowiek hipnotyzuje siebie, wytwarza związek ze światem astralnym i widzi na tych przedmiotach obrazy astralne. Tutaj wspomnieć należy o wróżeniu ze zwierciadła magicznego, w które patrząc uważnie można ujrzeć rozmaite obrazy. Zwierciadła magiczne bywają rozmaitego rodzaju: np. można wziąć owalny płaski kawałek cyny 12 cali długi i z przedniej strony pokryć go ciemną materią wełnianą. Inni robią po prostu koło sadzami na podłodze. Używają też pucharu kryształowego napełnionego wodą. Przy wróżeniu z kart zmiana i kombinacje figur pomagają do podniesienia zasłony ze świata astralnego. Przy obcowaniu ze światem astralnym obowiązuje prawo sympatii i antypatii, a mianowicie: dobro przyciąga dobro, a odpycha zło, zaś zło przyciąga zło, a odpycha dobro. Dlatego przy wróżeniu człowiek dobry będzie widział przeważnie rzeczy wzniosłe i szlachetne, a człowiek zły podlegać będzie wpływowi larw złych. Dlatego głównym warunkiem obcowania ze światem astralnym jest modlitwa, czyste serce i podnoszące duszę rozmyślania.

 

 

 

WYWOŁYWANIE DUCHÓW CZYLI MATERIALIZACJA ASTRALU

 

Aby mieszkaniec astralu lub obraz astralny mógł stać się widzialny dla naszego wzroku cielesnego, musi się on materia-lizować. Materializacja dokonuje się za pomocą zgęszczenia astralu i przyciągania cząsteczek życiowych, z których istota astralna stwarza dla siebie jakby szatę. Do tego istocie astralnej potrzebna jest siła życiowa, którą otrzymuje rozlicznymi sposobami. Człowiek w ciele astralnym czerpie zwykle siłę ze swego ciała fizycznego, przy tym to ostatnie znajduje się w niemałym niebezpieczeństwie, bo pozostaje w nim zbyt mało siły życiowej i prawie obumiera. Bardzo często istoty astralne czerpią siłę życiową, potrzebną do materializacji, z żywych ludzi. W tym celu widmo przeraża człowieka; pod wpływem strachu człowiek traci siłę życiową, którą widmo astralne szybko pochłania. Człowiek zaś stygnie i chłodnieje ze strachu, jak mówią; a w samej rzeczy wskutek utraty siły życiowej. Dlatego w naszych czasach, gdy ludzie coraz mniej boją się wszelkich strachów, nie spotyka się prawie wcale ani wampirów, ani widm, ani innych istot tego rodzaju. Na spirytystycznych seansach, gdzie istoty astralne zjawiają się za pośrednictwem istoty ludzkiej, zwanej medium, można także zauważyć obniżenie temperatury, co dowodzi osłabienia siły życiowej obecnych. Medium jest to człowiek, cierpiący na upływ siły życiowej, szczególnie w pewnych chwilach, zwanych transem. Rzec można, że medium dobrowolnie oddaje mieszkańcom świata astralnego swój zapas siły życiowej, potrzebnej im do materializacji i do wywołania rozmaitych fenomenów. Podczas seansów czyli posiedzenia spirytystycznego obecni dotykają się wzajemnie palcami, wskutek czego tworzy się łańcuch, po którym biegnie tok siły życiowej, zbierającej się w medium i z niego przechodzącej do świata astralnego, gdzie ją pochłaniają istoty astralne. Przy wywoływaniu duchów czarownicy i wiedźmy zwykle składali ofiarę krwawą, bo krew zawiera w sobie siłę życiową, potrzebną do materializacji duchów. Zwolennicy czarnej magii utrzymują stały związek z egregorami zła oraz innymi istotami astralnymi i oddają im do rozporządzenia zapas siły życiowej, aby mogły one działać w naszym materialnym świecie. Przy wywoływaniu duchów palą kadzidło i wonne zioła, co jest bardzo pomocne do ich pojawienia. Lecz najważniejszymi czynnikami przy wywoływaniu duchów są wola i wyobraźnia uprawiającego magię. Dlatego wszystkie odnośne przepisy i obrzędy mają na celu przede wszystkim pobudzenie wyobraźni i spotęgowanie woli. W liczbie przygotowawczych warunków do wywoływania ducha człowieka zmarłego, poleca się post w przeciągu pewnego czasu, samotność i skupienie myśli o nieboszczyku. Jednak często czarownik lub mag widzi przed sobą nie samego ducha nieboszczyka, a tylko odbicie jego w astralu lub nawet stworzony przez siebie obraz nieboszczyka.

 

  

RYS.1.Talizmany i pentakle (znaki, którymi posługiwali się magowie przy sprowadzaniu duchów)

 

 

 

CZARY I MAGIA

 

Mając już pojęcie o astralu i jego mieszkańcach oraz stosunku jego do człowieka, rozpatrzymy zasady czarów i magii, których zjawiska są ściśle związane ze światem astralnym. Czary szczególnie kwitnęły w Europie podczas wieków średnich. Pod czarami rozumiano stosunek z diabłem i uskutecznianie różnych nadprzyrodzonych czynów przy jego pomocy. Bez skutku święta inkwizycja paliła tysiące ludzi, a zwłaszcza kobiety, z powodu podejrzenia o czary. Tortury i stosy tylko stwierdzały i pobudzały wiarę w diabła, który zyskiwał przez to wyznawców. Choć większość obwinionych przez inkwizycję i przez nią straconych była całkiem niewinna, jednak niemała była liczba osób istotnie uprawiających czarną magię i wiarę w diabła.

 

 

[rys.2-5]GŁOWY UPADŁYCH ANIOŁÓW

                        

         Thetus                                                                 Asmodeus

 

                                 

         Incubus                                                              Ophis

 

 

 

ZAKLĘCIA I PRZEDMIOTY MAGICZNE

 

Jak mówiliśmy, przy wszystkich operacjach czarnej magii największe znaczenie mają wola i wyobraźnia. Aby nabyć siłę i wyrazistość, wola musi być przede wszystkim wyrażona, do czego służą zaklęcia. Następnie musi mieć ona punkt oparcia, który czarownik znajduje w talizmanach, pantaklach i tym podobnych przedmiotach czarodziejskich. Wszystkie przedmioty, używane przez czarownika, powinny być zrobione lub zdobyte przez niego samego; przy tym przygotowanie ich lub zdobywanie jest połączone z rozmaitymi i ciężkimi warunkami, na pierwszy rzut oka zupełnie bezsensownymi. Jednak celem tych wszystkich warunków jest pobudzenie woli i wyobraźni czarownika oraz skupienie wszystkich jego sił na danym przedmiocie, co pociąga za sobą jakby namagnetyzowanie przedmiotu siłą psychiczną. Jeden okultysta mówi, że jeżeli prosty wieśniak, zerwawszy jakąkolwiek trawę, będzie w przeciągu roku wstawał o 2 po północy, szedł z nią kilka wiorst i następnie wymawiał nad nią jakiekolwiek zaklęcia, to będzie on w możności czynić z nią cuda. Dlatego przed czynnościami magicznymi konieczny jest post i powstrzymanie się od kobiet. Magiczna laseczka powinna być ucięta z krzewu leszczynowego, który jeszcze nie przynosił owoców, o wschodzie słońca, z zachowaniem rozmaitych warunków i ceremonii. Zaklęcia wymawiane głośno i z wyrazistością, mają znaczenie nie tylko jako wyrażenie myśli, lecz i dlatego, że w ogóle dźwięk posiada wielki wpływ na astral. Zaklęcia czarowników często są zbiorem całkiem bezmyślnych wyrazów, lecz dzięki temu właśnie osiąga się cel, bo pobudzają one wyobraźnię czarownika, oto przykład zaklęcia, używanego w celu wywołania diabła: "Chemen-etan, El, Ati, Titejn, Azja, Chin, Tew, Minosel, Achadon, waj, woo, eje, aaa, ekse, a, el, hi, hau, wa, Chawajot, Aje, saraje". Inne zaklęcie brzmi: "Per Elochim, Rabur, Bathos Super abrac, ruens superveniens Abeor super aberer, Chawaiot, Chavaiot, impero tibi per clavem Salomonis et nomem magnum Semhamhoras"

 

 

rys.6Przybory magiczne: lampa, miecz i laska .

 

Umowa z diabłem jest w rzeczywistości zawiązaniem stosunku pomiędzy czarownikiem i egregorami zła lub innymi gorszymi mieszkańcami astralu, jak elementale i larwy. Istoty astralne dają w chwili zawarcia umowy jakieś znaki, podobne do tych, które przytrafiają się na posiedzeniach spirytystycznych, a mianowicie: stukanie, przesuwanie przedmiotów, dotknięcie a nawet zjawienie się ducha. Przy wywoływaniu duchów i mag i czarownik zawsze rysują wokół siebie koło magiczne, które jest wyrażeniem jego woli i obroną przed wrogimi mu mieszkańcami astralu; obchodząc swe miejsce po zakreślonym kole czarodziej wprowadza w ruch fale astralu i wypuszcza własne płomienie astralne, które tworzą dla niego jakby zaporę przeciw istotom astralnym. Ponadto, w celu obrony przed istotami astralnymi, bierze on do rąk ostrze metalowe, które jak mówiliśmy wyżej, posiada własność rozrzedzania ciał astralnych. Laseczka magiczna służy do zgęszczania astralu i kierowania nim według woli. Jednak wszystkie operacje i czynności magiczne są połączone dla niedoświadczonych z wielkim niebezpieczeństwem. Przeto uważamy za swój obowiązek zaznaczyć, że zwykle czarownik bywa zabawką i orężem w ręku sił astralnych, które sam wywołał, ponieważ namiętności i złe uczucia czynią zeń niewolnika larw i egregor zła. A przeciwnie mag może rzeczywiście panować nad wieloma mieszkańcami astralu, lecz do tego pierwszym warunkiem jest niewinność serca i pożądań, oderwanie się od ziemi, co wytwarza związek pomiędzy nim i wyższymi duchowymi istotami, a także zabezpiecza go i czyni niedostępnym dla złych duchów.

 

 

 

RZUCANIE UROKU (NA ŚMIERĆ)

 

Rzucanie uroku na kogokolwiek to wpływ jednego człowieka na ciało astralne drugiego, zwykle bywa stosowane przez czarowników w celu wywołania śmierci wybranej ofiary. Człowiek na którego rzucano urok (na śmierć) umierał albo ginął wskutek nieszczęśliwego wypadku. Zwykle rzucanie uroku odbywa się w sposób następujący: przede wszystkim człowiek stara się o wytworzenie związku z upatrzonym człowiekiem. Dlatego musi mieć włosy tego człowieka, albo ząb, albo w ogóle namagnesowany przezeń przedmiot, np. kawałek ubrania. Następnie czarownik robi z wosku niewielką figurkę, która powinna oznaczać upatrzonego człowieka. Do tej figurki przymocowuje się wymienione przedmioty (włosy, ząb lub kawałek ubrania). Naśladując ceremonie religijne czarownik chrzcił figurkę i dawał jej imię swej ofiary. Następnie z pewnymi ceremoniami czarownik kłuł tę lalkę szpilkami lub palił ją na wolnym ogniu i wymawiając zaklęcia oraz klątwy na swoją ofiarę, kierował na nią całą siłę swej nienawiści. Np. czarownik zakopywał pod drzwiami domu, gdzie mieszkał jego wróg, zdechłą żabę, albo wbijał w drzwi gwóźdź zaklęty, lecz we wszystkich wypadkach starał się wytworzyć związek miedzy swoją ofiarą i przedmiotem wybranym i wymawiał zaklęcia, używając tego przedmiotu, jako punktu oparcia dla swej woli. Przy rzucaniu uroku mogą mieć miejsce dwa sposoby:

 

1. Czarownik siłą woli wyciąga pierwiastek astralny człowieka i napełniwszy nim jakiś przedmiot, oddziaływa na ten ostatni, przy czym oddziaływanie na pierwiastek danego człowieka odbija się na jego ciele fizycznym.

2. Czarownik wypuszcza zatrute nienawiścią promienie astralu i płodzi larwy nienawiści, które napadają na ciało astralne upatrzonego człowieka.

 

Często czarownik naprzód groził swemu przeciwnikowi, żeby wzbudzić w nim strach i tym sposobem osłabić jego siłę nerwową, aby łatwiej zwyciężyć go swymi czarami. Szczególną siłę ma rzucanie uroku, uskutecznione nad. krwią człowieka, którego śmierć chce się wywołać. Rzucanie uroku często stosowano względem zwierząt domowych, jak: konie i krowy. Zajmowano się tym przeważnie po wsiach. W tym celu zakopywano w sąsiedztwie stajen lub obór kawałki papieru z napisami uczynionymi krwią, sierść zwierząt, kawałki hostii i inne przedmioty.

 

 

 

UDERZENIE ODWROTNE PRZY RZUCENIU UROKU

...

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pees.xlx.pl
  •