Cyprian Kamil Nirwid - Bema pamieci zalobny-rapsod, Ebook, Lektury szkolne - ebook
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Na podstawie: Norwid, Cyprian Kamil (-), Dzieła Cyprjana
Norwida (drobne utwory poetyckie-poematy-utwory dramatycz-
ne-legendy, nowele, gawędy-przekłady-rozprawy wierszem i pro-
zą), ”Parnas Polski”, Warszawa,
Wersja lektury on-line dostępna jest
Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się
w domenie publicznej, co oznacza, że możesz go swobodnie wy-
korzystywać, publikować i rozpowszechniać.
CYPRIAN KAMIL NORWID
Bema
¹
pamięci żałobny-rapsod
sirandm pari dam se
ad anc diem ia serai
nniba
²
¹Bem Józef (–) — generał wojsk polskich, artylerzysta, uczestnik powstania listopadowego
i naczelny wódz powstania węgierskiego w okresie Wiosny Ludów -.
²
sirandm pari dam
(łac.) — Przysięgi danej ojcu aż do dziś tak dochowałem. (słowa
Hanibala).
I
— Czemu, cieniu, odjeżdżasz, ręce złamawszy na pancerz,
Przy pochodniach, co skrami grają około twych kolan? —
Cień, Rycerz
Miecz wawrzynem zielony, gromnic płakaniem dziś polan,
Rwie się sokół i koń twój podrywa stopę jak tancerz.
— Wieją, wieją proporce i zawiewają na siebie,
Jak namioty ruchome wojsk, koczujących po niebie.
Trąby długie we łkaniu aż się zanoszą i znaki
Pokłaniają się z góry opuszczonemi skrzydłami,
Jak włóczniami przebite smoki, jaszczury i ptaki,
Jako wiele pomysłów, któreś dościgał włóczniami…
Bema pamięci żałobny rapsod
II
— Idą panny żałobne: jedne, podnosząc ramiona
Ze snopami wonnemi, które wiatr w górze rozrywa,
Pogrzeb, Żałoba
Drugie, w konchy zbierając łzę, co się z twarzy odrywa,
Inne, drogi szukając, choć przed wiekami zrobiona…
Inne, tłukąc o ziemię wielkie gliniane naczynia,
Czego klekot w pękaniu jeszcze smętności przyczynia.
Bema pamięci żałobny rapsod
III
Chłopcy biją w topory, pobłękitniałe od nieba,
W tarcze, rude od świateł, biją pachołki służebne,
Przeogromna chorągiew, co się wśród dymów koleba,
Włóczni ostrzem o łuki, rzekłbyś, oparta pod-niebne…
Bema pamięci żałobny rapsod
IV
Wchodzą w wąwóz i toną… wychodzą w światło księżyca
I czernieją na niebie, a blask ich zimny omusnął
Gwiazda, Księżyc, Śpiew
I po ostrzach jak gwiazda spaść niemogąca prześwieca.
Chorał ucichł był nagle i znów jak fala wyplusnął…
Bema pamięci żałobny rapsod
[ Pobierz całość w formacie PDF ]